aktualności

Zmarła Stefania Rakoczy z domu Maludzińska

dodano: 2014-08-12 13:08:55

9 sierpnia 2014 r. w Toruniu zmarła podporucznik w stanie spoczynku Stefania Rakoczy z domu Maludzińska. We wtorek, 12 sierpnia 2014 r. na cmentarzu na Bielanach w Toruniu odbyło się ostatnie pożegnanie zmarłej. Urodziła się 25 sierpnia 1922 r. w Szubinie. W czasie II wojny światowej pomagała jeńcom więzionym w szubińskim obozie, który zorganizowany został przez Niemców na terenie zakładu poprawczego. Do lipca 1940 r. pracowała w sklepie w Bydgoszczy, a po utracie pracy wróciła do Szubina. Tu znalazła zatrudnienie w sklepie kolonialnym Günthera Jeschke, który mieścił się przy Hermann Göring Str. 4. Na zakupy do sklepu często przychodzili Niemcy z jeńcami z obozu w Szubinie. Jeńcy potrzebowali pomocy Polaków, gdyż przygotowywali ucieczki z obozu. Potrzebowali między innymi zdjęć, by sfałszować dokumenty, farby, by ufarbować mundury. Jeden z nich, major RAF Józef Bryks, poprosił Stefanię Maludzińską o aparat. Był z pochodzenia Słowakiem, więc nie było większych problemów z porozumieniem się. Polce udało się pożyczyć aparat, a potem, gdy jeńcy wykonali nim zdjęcia, wywołał je Henryk Szalczyński. Na adres Maludzińskiej przychodziły także zaszyfrowane listy, które następnie przekazywała jeńcom. Po wielkiej ucieczce w nocy z 5 na 6 marca 1943 r., gdy z obozu uciekło około 40 żołnierzy, miała kontakt z uciekinierami. Między innymi ostatni raz widziała majora Bryksa, który potem dotarł do Warszawy i przesłał jej widokówkę. Mimo że został pojmany i pobity, a następnie trafił do obozu w Żaganiu, przeżył wojnę i mieszkał po wojnie w Czechosłowacji. Stefania Maludzińska cały czas pomagała jeńcom, między innymi próbowała nad morzem załatwić transport dla większej grupy uciekinierów. W lipcu 1944 r. została aresztowana w pobliżu obozu w Szubinie. Oskarżono ją o kontakty i pomaganie jeńcom. Trafiła do inowrocławskiego więzienia, a potem na ciężkie roboty. Udało się jej uciec i w ukryciu dotrwać do zakończenia wojny. W 1946 r. Stefania Maludzińska otrzymała od Attache Wojskowego Ambasady Brytyjskiej podziękowanie za pomoc jeńcom alianckim w czasie II wojny światowej.
Jej historię opisał Ryszard Nowicki w artykule w wydawnictwie „Duch i Czas”, który wydało szubińskie muzeum i Szubińskie Towarzystwo Kulturalne w 2005 r. W 2014 r. informacja o jej działalności w czasie wojny została zawarta w folderze wydanym przez Muzeum Ziemi Szubińskiej.
Cześć Jej Pamięci!





Muzeum Ziemi Szubińskiej im. Zenona Erdmanna, ul. Szkolna 2, 89-200 Szubin, tel. (0-prefix-52) 384-24-75
kreacja i wykonanie InterMan