aktualności

ZDJĘCIA W NASZEJ GALERII

W czwartek, 22 października, odbyła się konferencja naukowa Młode pokolenie - sprawcy i ofiary przemocy z okazji 120-lecie Zakładu Poprawczego w Szubinie. Zebranych powitał dyrektor placówki Wiesław Guziński. Obceny był także ks. biskup Jan Tyrawa. Z wykładami wystąpiło grono profesorów, m.in. prof. Maria Szyszkowska z referatem pt. Źródła przemocy oraz propozycja nowych wartości w edukacji.
Zakład Poprawczy w Szubinie jest jedną z najstarszych w Polsce tego typu placówką. Szubiński zakład utworzono 3 sierpnia 1888 roku. Budynek, w którym utworzono zakład, należał do szpitala. Zakład miał charakter karny i nosił nazwę Wojewódzkiego Zakładu Przymusowego Wychowania, od 1889 r. kierowano tu chłopców narodowości polskiej w wieku 10-21 lat, wyznania katolickiego, żeby izolować ich od środowiska rodzinnego i poddać represjom za opór wobec władz pruskich i germanizacji. Był to także sposób na zapewnienie bezpieczeństwa kupcom i mieszczaństwu, którym zagrażała włócząca się i bezdomna młodzież. Stosowano kary cielesne i obok ciężkiej pracy przede wszystkim w rolnictwie młodzież uczyła się za czasów pruskich w szkole w języku niemieckim, a po przejęciu zakładu przez władze Rzeczpospolitej – po polsku. Budynek mieścił 245 wychowanków, którzy mogli przebywać w zakładzie wbrew woli rodziców. Koszty utrzymania w zakładzie musiały ponosić rodziny, jeśli były wystarczająco zamożne lub gminne bądź krajowe związki wspierania ubogich.
W czasie I wojny światowej szubiński zakład przestał działać i opuszczone budynki zostały rozszabrowane. W 1920 roku wznowił swą działalność jako Krajowy Zakład Wychowawczy w Szubinie. Umieszczano w niej niepełnoletnich chłopców w wieku od 13 do 21 lat, którzy trafiali tu za przestępstwa i włóczęgostwo. W zakładzie działała orkiestra, drużyna harcerska, klub piłkarski, drużyna strażacka, szkoła podstawowa i zawodowa, wydawano gazetkę.
W czasie II wojny światowej teren zakładu stał się obozem. Początkowo więziono tu ludność cywilną z terenu powiatu szubińskiego, następnie żołnierzy z kampanii wrześniowej. Od 1940 r. do stycznia 1945 r. przebywali tu więzieni przez Niemców jeńcy angielscy, francuscy, amerykańscy. Zakład wznowił działalność w grudniu 1945 i działa do dziś.

fot. Andrzej Schmidt