biogramy
ks. radca Ludwik Sołtysiński
dodano: 2010-06-25 10:06:20
Ks. Radca Ludwik Sołtysiński, autor: Kamila Czechowska
Ks. Radca Ludwik Sołtysiński urodził się dnia 11 lipca 1846 roku w Chrustowie, w parafii Chlewiska w powiecie inowrocławskim w rodzinie Pawła i Katarzyny z domu Turzyńskiej. Rodzice byli właścicielami ziemskimi. Od najmłodszych lat czuł, że przeznaczone mu będzie życie w stanie kapłańskim. Naukę w gimnazjum rozpoczął w Inowrocławiu, a kontynuował w Gnieźnie. Studia teologiczne w seminarium duchownym odbywał w Poznaniu i Gnieźnie. Po otrzymaniu święceń kapłańskich 13 lipca 1873 r. rozpoczął pracę duszpasterską na terenie Wielkopolski. Na moc praw majowych podczas walki prusaków z kościołem katolickim był cztery razy karany grzywna, a dwa razy skazany został na więzienie. Karę więzienia przyszło mu odbywać w Krotoszynie i Inowrocławiu. By uniknąć prześladowań wyemigrował do Małopolski. Tam pracował jako nauczyciel w prywatnych domach. W 1887 r. powierzono mu parafię św. Trójcy w Gnieźnie. Już wtedy dał się poznać jako dobry organizator i wspaniały mówca. Do Szubina przeniesiony został w 1898 roku. Początek pracy ks. Sołtysińskiego w Szubinie przypadł na trudny okres dla Polaków. Akcje niemieckiej Komisji Kolonizacyjnej zagrażały polskości tych terenów. Ksiądz rozpoczął pracę u podstaw. Wspierał rzemieślników, kupców a także robotników. Dzięki jego staraniom 30 października 1904 roku powstało Katolickie Towarzystwo Robotników Katolickich w Szubinie, które liczyło początkowo 67 robotników, a z czasem ich liczba jeszcze się podwoiła. Został także patronem Chrześcijańskiego Towarzystwa Rolników Polskich. Umacnianie języka polskiego w czasie zaowocowało założeniem Towarzystwa Czytelni Ludowych, prezesem honorowym został właśnie ksiądz Sołtysiński, który patronował także Towarzystwu Przemysłowców. Był członkiem honorowym utworzonego 24 marca 1912 r. w Szubinie Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół". Patronował działalności charytatywnej Towarzystwa im. Św Wincentego a’ Paulo, Związku Młodzieży Katolickiej oraz założonemu w 1898 r. Towarzystwu Śpiewu "Halka". W 1907 r. został współzałożycielem i głównym przywódcą Polskiego Towarzystwa Wyborczego, która to organizacja urządzała wiece wyborcze i agitowała za oddaniem głosu na polskiego kandydata na posła. Ksiądz zaangażował się także w budowę Domu Katolickiego zwanego Domem Polskim w Szubinie. Czteroletnie prace budowlane zakończono w 1912 r. popierał strajk szkolny, który wybuchł spontanicznie w Szubinie w 1906 r. zakaz używania języka polskiego w szubińskich szkołach rozszerzono na rozmowy podczas przerw, a także w pobliżu szkoły. Konsekwencje karne poniósł współpracownik księdza Sołtysińskiego, ks. wikary Stanisław Posadzy. Ksiądz Sołtysiński walczył z germanizacja popierając umacnianie tutejszego polskiego kupiectwa. W odpowiedzi na bojkot towarów polskich przez Niemców nawoływał do podobnych działań pod hasłem „swój do swego”. Został za to ostro potępiony w dzienniku bydgoskim „Bromberger Tageblatt” w 1912 r. W listopadzie 1918 r. wybrano go przewodniczącym Rady Ludowej na Szubin i powiat szubiński.
Był duchowym przywódcą mieszkańców Szubina w czasie trwania Powstania Wielkopolskiego 1918-1919. W pierwszych dniach stycznia 1919 r. został aresztowany przez Grenzschutz i oprowadzano go po ulicach miasta narażonego na szykany ze strony Niemców. Za bitym kolbami księdzem wstawili się sami Niemcy i im mógł zawdzięczać fakt, że uniknął śmierci. W tym czasie pełnił obowiązki przewodniczącego Polskiej Powiatowej Rady Ludowej w Szubinie. Służył w trakcie walk posługą duszpasterską w stosunku do rannych i poległych powstańców. W pomoc powstańcom zaangażowała się tez jego bratanica Anna. Po powstaniu był członkiem honorowym Towarzystwa Powstańców i Wojaków w Szubinie. W odrodzonej Polsce patronował także innym organizacją i brał udział w życiu społecznym miasta. Zmarł 20 września 1928 r. na plebani o godzinie 19.00. Przy zgonie obecna była Anna Andersowa z domu Sołtysińska krewna księdza. Ks. radca pochowany został ze wszystkimi honorami na tutejszym cmentarzu 24 września 1928 r. Pamiętają o nim mieszkańcy miasteczka, a miejsce jego spoczynku jest miejscem pamięci narodowej. Do śmierci pełnił tu funkcję proboszcza i dziekana szubińskiego.
|